Niewielkie zmiany – duże efekty

Wchodząc do swojej łazienki nie zawsze czujemy się dobrze, ponieważ mamy wrażenie, że wszystkie jej elementy nie pasują do siebie i nie są pierwszej nowości. Stara lampa zbierająca kurz, popękane i brudne fugi, kafelki, które już bardzo dawno temu straciły powiew świeżości i wanna, która pożółkła przez wiele lat użytkowania. Czasami też widzimy coś jeszcze gorszego, odchodząca w wielu miejscach ciemna tapeta, linoleum na podłodze wydeptane w centralnych miejscach i wszechobecna ciemność. Wchodząc do takich łazienek nie możemy o nich mówić, że są funkcjonalne i że sprawiają, że wychodzimy z nich odprężeni.

Nowy sedes

Wymiana głównych elementów
Ku rozpaczy wielu z nas remont łazienki jest bardzo kosztownym przedsięwzięciem, na które nie każdego z nas stać. W związku z tym, wiele osób decyduje się na remont częściowy, który sprawi, że w naszą łazienkę zostanie tchnięte nowe życie, które pozytywnie wpłynie na nasze samopoczucie. Co możemy zrobić? Jeśli kafelki nie nadają się do niczego, albo na ścianach jest jeszcze tapeta to niestety konieczna jest ich wymiana, ponieważ z tym nie da się nic zrobić. Można zainwestować w niezbyt drogą kolekcję kafelków, która skutecznie poprawi wygląd łazienki i sprawi, że wkradnie się do niej odrobina elegancji. Możemy również postawić na wymianę albo wstawienie mebli łazienkowych, które pomogą nam schować wszystkie rzeczy, które do tej pory łapały zawzięcie kurz.

Klasyczne kafelki


Dodatki jako kropka nad i

Najczęściej wybieramy jasne i nieco asekuracyjne kafelki, które sprawiają, że pomieszczenie jest przejrzyste, nie ma w nim półmroku i odzyskujemy energię, którą tracimy na przykład w pracy. Jednak nie oznacza to, że kompletnie mamy zrezygnować z kolorów. Akcenty kolorowe, jakie mogą się pojawić w naszej łazience sprawią, że będzie ona weselsza, nie będzie mdła i wszędobylska energia będzie udzielała się wszystkim użytkownikom. Niezależnie od tego, czy wybierzemy kolor zielony, fuksjowy, czerwony czy też liliowy, z pewnością będzie pięknie. Zapamiętajmy jednak zasadę spójności – aby wszystkie kolorowe elementy do siebie pasowały, i żeby nie powstał swego rodzaju misz masz, który w niewielkiej łazience może przyprawiać o ból głowy.

Add a Comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *